Cały czas się uczę

Moja przygoda z blacharstwem pojazdowym zaczęła się w 1995 roku. Wtedy to trafiłem do zakładu specjalizującego się w naprawach uszkodzonych karoserii. Był to warsztat typowo rzemieślniczy, a jego właściciel to mistrz w swoim fachu. Sprawiało mi dużo satysfakcji przywracanie uszkodzonych pojazdów do ich pierwotnych kształtów. Były to czasy, gdzie już pojawiały się samochody tzw. zachodnie, ale był spory problem z częściami…